Zimowa Warszawa – kolejna wspaniała przygoda ze stolicą Polski. Niezwykła podróż, w którą mnie i mojego asystenta Piotra porwała nadzwyczajna osoba, moja serdeczna przyjaciółka, którą jest Monika Rozmysłowicz, dobrze wszystkim znana Trener Fizjo-Psycho-Seksualna. 🙂
Przeczytajcie także: Przygodowa Warszawa – moja kolejna fantastyczna wizyta w stolicy Polski
Skąd pomysł na zwiedzanie Warszawy zimą? Wszystko zaczęło się od wyjątkowej konferencji Ośrodek Wsparcia i Testów w Olsztynie – od technologii asystującej do niezależności osobistej, o której przeczytacie na stronie Starostwa Powiatowego w Iławie. Monika zaszczyciła mnie wówczas swoją obecnością, jako jedna z zaproszonych i bardzo ważnych dla mnie osób. Wówczas to zrodził się pomysł, abym wraz z Piotrem przyjechał do Warszawy już na początku roku, który właśnie się rozpoczął. I choć samej zimy nie za bardzo lubię, to stolicy – a Monice przede wszystkim – się nie odmawia. 😉
Zimowa Warszawa – niesamowita podróż po niesamowitych miejscach
Warszawa jawi mi się jako miejsce, gdzie teraźniejszość i przyszłość nieustannie mieszają się z przeszłością. Z przeszłością niesłychanie trudną, dramatyczną i jakże złożoną. To historia nie tylko jednego miasta, ale całego państwa i narodu. To tu to, co zabytkowe, symboliczne i niezwykle sentymentalne, idealnie uzupełnia się z tym, co futurystyczne i wyznaczające nowe azymuty. Nie pomija się przy tym tego, co jest teraz, zwracając nieustannie uwagę na pojawiające się wciąż szanse, ale i zagrożenia.

Zimowa Warszawa
Przed pomnikiem Janusza Korczaka
Spacerując po Warszawie, spotykamy się co chwilę z niezwykłymi bohaterami takimi, jak chociażby Janusz Korczak. Właściwie Henryk Goldszmit, był wybitnym lekarzem, pedagogiem i pisarzem, który całe swoje życie poświęcił dzieciom, ucząc je miłości, zrozumienia i szacunku. Znany jest przede wszystkim jako założyciel Domu Sierot w Warszawie, gdzie stworzył wyjątkowy model wychowawczy oparty na demokracji i prawach dziecka.

Tablica informacyjna przy pomniku Janusza Korczaka
Podczas II wojny światowej odmówił opuszczenia swoich podopiecznych i zginął wraz z nimi w obozie zagłady w Treblince. Jego życie i twórczość są symbolem bezwarunkowego poświęcenia dla innych oraz walki o godność dzieci.
Dalsze spotkanie z historią (choć o zupełnie innym wydźwięku) zapewniło nam miejsce, do którego w pierwszej kolejności zaprowadziła nas zimowa Warszawa.
A po drodze…
No cóż, w towarzystwie Piotra i Moniki – nawet tak statecznemu gościowi, jak ja – trudno jest być zawsze grzecznym chłopcem. 😀

{nie)Grzeczny chłopiec 😉
Przepraszam, że zwalam wszystko na Was, ale doskonale wiecie, iż czynię to z czystej sympatii. 😉
Sztuka gastronomiczno-uliczna była jednak zaledwie wstępem do tej… z wyższych rejestrów.
Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki
To jedno z najważniejszych miejsc promujących sztukę współczesną w Polsce. Galeria mieści się w imponującym, neoklasycystycznym budynku z końca XIX wieku, który sam w sobie jest dziełem sztuki architektonicznej. Zachęta pełni rolę przestrzeni, w której odbywają się wystawy polskich i międzynarodowych artystów, a także wydarzenia promujące różnorodne formy ekspresji artystycznej – od malarstwa i rzeźby po instalacje multimedialne i performance.
Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki
Jednym z głównych celów Zachęty jest edukacja artystyczna i poszerzanie horyzontów odbiorców. W ramach jej działalności organizowane są warsztaty, spotkania z artystami, a także wykłady, które umożliwiają widzom lepsze zrozumienie współczesnych trendów w sztuce. Galeria skupia się na dialogu między twórcami a publicznością, tworząc platformę do wymiany myśli i idei, co czyni ją miejscem niezwykle otwartym i inspirującym.
Zachęta – „Życie drży”
Zachęta to także instytucja z bogatą historią, która odegrała ważną rolę w popularyzacji sztuki w Polsce. Jej kolekcje oraz wystawy czasowe ukazują przekrój współczesnych nurtów artystycznych, często podejmując tematy społecznie ważne i angażujące. Dzięki temu galeria stała się nie tylko miejscem spotkań artystycznych, ale także forum dyskusji o współczesnym świecie, gdzie sztuka odgrywa kluczową rolę w refleksji nad rzeczywistością.
My mieliśmy przyjemność obejrzeć w tym wyjątkowym miejscu dwie niezwykłe i poruszające wystawy.
„Obywatele” Tomáša Rafy – lustro dla podzielonego społeczeństwa
Polaryzacja. Konflikty. Zderzenie światopoglądów. Czy można spojrzeć na te zjawiska obiektywnie? Wystawa „Obywatele” autorstwa Tomáša Rafy, prezentowana w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki, to zaproszenie do refleksji nad współczesną Polską i jej głęboko podzielonym społeczeństwem.

Tomáš Rafa – „Obywatele” (CITIZENS)
Rafa, słowacki artysta, filmowiec i aktywista, od ponad dekady rejestruje życie społeczne i polityczne Europy Środkowo-Wschodniej. Jego kamera stała się niemym świadkiem demonstracji, marszów i zgromadzeń, które wyznaczają granice naszego społecznego krajobrazu. Tematy tabu, przemoc w przestrzeni publicznej, zderzenie idei patriotyzmu z różnorodnością – to motywy, które przewijają się w jego pracach.
Czy obiektyw może być obiektywny?
Rafa unika słownego komentarza. Pozwala, by obrazy mówiły same za siebie, oddając głos zarówno tym, którzy widzą Polskę przez pryzmat tradycji i religii, jak i tym, którzy walczą o prawa mniejszości – LGBTQ, uchodźców czy kobiet. Obserwujemy różne wizje patriotyzmu, zestawione w sposób, który skłania do myślenia, a czasem… do wewnętrznej konfrontacji.
Dehumanizacja i nadzieja
Na wystawie „Obywatele” pojawiają się prace dokumentujące mechanizmy dehumanizacji, kategoryzacji, ksenofobii i mowy nienawiści. Rafa nie ucieka od trudnych tematów, ale jednocześnie otwiera przestrzeń na coś więcej – na rozmowę. Dzięki materiałom audiowizualnym jego twórczość staje się punktem wyjścia do budowania dialogu, choćby między stronami sporu.
To wystawa, która budzi emocje i zmusza do zastanowienia się nad tym, w jakiej rzeczywistości chcemy żyć.
Artysta, który rejestruje historię współczesną

Na tle ogromnego zdjęcia, które ukazuje demonstrację (konflikt społeczny)
Tomáš Rafa, urodzony w 1979 roku w Żylinie, to nie tylko artysta, ale także kronikarz naszych czasów. Jego prace były prezentowane na najważniejszych międzynarodowych wydarzeniach artystycznych, w tym w Moderna Museet w Sztokholmie i MoMA PS1 w Nowym Jorku. Od lat realizuje projekt „Nowy nacjonalizm w sercu Europy”, który rzuca światło na przemiany społeczne i polityczne w regionie.
Dla kogo ta wystawa?
„Obywatele” to propozycja dla każdego, kto chce zrozumieć, jak wyglądają podziały społeczne z perspektywy artysty-dokumentalisty. Niektóre materiały są przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych – wystawa nie unika trudnych scen i wulgarnego języka. Organizatorzy zachęcają do świadomego podejścia do prezentowanych treści.
Zaproszenie do dialogu
Wystawa w Zachęcie potrwa do 26 stycznia 2025 roku. To nie tylko zbiór prac Tomáša Rafy, ale także przestrzeń do refleksji nad tym, kim jesteśmy jako społeczeństwo – i dokąd zmierzamy.
Jeśli szukasz sztuki, która porusza, intryguje i zmusza do zastanowienia, „Obywatele” to coś, czego nie możesz przegapić.
W mojej opinii wystawa Rafy jest dowodem na to, jak bardzo nieumiejętnie uczymy się historii. Skupiamy się na wydarzeniach, datach i bohaterach, pomijając całkowicie przyczyny i skutki.
Czas na kolejne doznania kulturalno-estetyczne…
Pora na Historie potencjalne…
Czy można opowiadać historię na nowo? A gdyby spojrzeć na nią nie przez pryzmat wielkich instytucji i tradycyjnych narracji, ale oczami tych, którzy przez wieki byli marginalizowani, wyzyskiwani i wykluczani? Na takie pytania odpowiada wystawa „Historie potencjalne”, inspirowana koncepcją Arielli Aishy Azoulay.
Historia jako narzędzie przemocy

Historie potencjalne – Zachęta -Narodowa Galeria Sztuki
Azoulay, badaczka myśli politycznej i kultury wizualnej, w książce The Potential History. Unlearning Imperialism (2019) rzuca wyzwanie tradycyjnemu podejściu do historii. Odrzuca historię jako naukę – widzi ją jako narzędzie przemocy imperialnej. Według niej granice, państwa narodowe, archiwa czy muzea utrwalają dominujące narracje, które ignorują głosy pomijanych kultur i tożsamości.
Ale Azoulay nie poprzestaje na krytyce. Proponuje coś więcej: historię potencjalną – strategię opowiadania dziejów z niezachodniej, dekolonialnej perspektywy. Jej celem jest nie tylko ujawnianie mechanizmów wyzysku, ale też naprawa współczesnych relacji społecznych i politycznych.
Co zobaczyliśmy na wystawie?
Wystawa w Zachęcie to podróż przez filmy, instalacje i obiekty, które badają tematy zawłaszczania, manipulowania i odzyskiwania historii. Dotyka regionów naznaczonych kolonializmem, imperializmem i konfliktami – Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej i Europy Wschodniej.
Każda praca to osobna opowieść o przeszłości, która dzieje się tu i teraz. To także próba odpowiedzi na pytanie, jak możemy „oduczyć się imperializmu” i zbudować bardziej sprawiedliwe relacje społeczne.
Dlaczego warto zobaczyć?
„Historie potencjalne” to wystawa dla tych, którzy chcą spojrzeć na świat z innej perspektywy. To okazja, by zastanowić się, czy historia, którą znamy, jest pełna – czy może to tylko fragment rzeczywistości, widziany oczami zwycięzców.
To także wezwanie do refleksji nad tym, co możemy zrobić dzisiaj, by przyszłość była lepsza – zarówno dla nas, jak i dla tych, których historie zostały przemilczane.
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego Pałac Kultury i Nauki nosi taką, a nie inną nazwę? Myślę, że nasza zimowa Warszawa w dużym stopniu odpowiada na to pytanie.
Narodowe Muzeum Techniki w Warszawie

Narodowe Muzeum Techniki
I w tym momencie wyprawy dołączyła do nas Jola – przesympatyczna osoba, przyjaciółka Moniki. Jolę miałem zaszczyt i przyjemność poznać w lipcu 2019 roku – podczas naszego obozu, który miał miejsce w Ciechocinku – w Centrum Niezależnego Życia Sajgon – zwłaszcza na parkiecie tanecznym. Ale tymi sprawami nie będziemy się tutaj zajmowali. 😉
Narodowe Muzeum Techniki w Warszawie to jedna z najstarszych placówek muzealnych w Polsce, zajmujących się dokumentowaniem i popularyzacją historii techniki. Powstało w 1955 roku i mieści się w ikonicznym Pałacu Kultury i Nauki, oferując zarówno stałe, jak i czasowe wystawy, które ukazują rozwój technologii i jego wpływ na życie codzienne. Muzeum jest szczególnie cenione za swoje zbiory związane z polskim przemysłem, motoryzacją, lotnictwem i informatyką.

Jeden z dawnych komputerów w Narodowym Muzeum Techniki
Ekspozycje muzealne obejmują szerokie spektrum tematów, od maszyn parowych, przez pierwsze polskie komputery, aż po osiągnięcia kosmiczne. Stała wystawa „Historia Komputerów” przyciąga uwagę zarówno miłośników technologii, jak i osób zainteresowanych edukacją techniczną, prezentując rozwój informatyki od jej początków po współczesność. Muzeum prowadzi także programy edukacyjne, warsztaty i interaktywne pokazy, angażując różne grupy wiekowe.
Placówka jest nie tylko miejscem odkrywania przeszłości techniki, ale również przestrzenią do refleksji nad jej przyszłością. Współpracuje z instytucjami naukowymi i technicznymi, organizując konferencje, wydarzenia tematyczne i wystawy specjalne. Narodowe Muzeum Techniki pozostaje ważnym punktem na mapie Warszawy, łącząc tradycję z nowoczesnością w przystępny i inspirujący sposób.
Nas zachwycił kosmos… A wszystko dzięki naszemu niezwykłe charyzmatycznemu przewodnikowi, który opowiadał o nim z autentyczną pasją, zaangażowaniem i zamiłowaniem.
Wystawa „Wszystkie teleskopy świata – historia badań kosmosu. Polski wkład w badanie i podbój kosmosu” w Narodowym Muzeum Techniki w Warszawie
Prezentuje sylwetki wybitnych postaci związanych z astronomią i eksploracją kosmosu.Wśród nich znajdują się zarówno historyczni pionierzy, jak i współcześni naukowcy, którzy wnieśli znaczący wkład w rozwój tej dziedziny.
Wystawa „Wszystkie teleskopy świata – historia badań kosmosu. Polski wkład w badanie i podbój kosmosu” w Narodowym Muzeum Techniki w Warszawie
Do kluczowych postaci przedstawionych na wystawie należą:
Mikołaj Kopernik – twórca teorii heliocentrycznej, autor dzieła De revolutionibus orbium coelestium (O obrotach sfer niebieskich), które zrewolucjonizowało postrzeganie Wszechświata;
Jan Heweliusz – gdański astronom, konstruktor teleskopów, twórca pierwszych map Księżyca oraz członek londyńskiego Royal Society;
Mirosław Hermaszewski – pierwszy i jedyny jak dotąd polski kosmonauta, który odbył lot w kosmos w 1978 roku;
Kazimierz Kordylewski – astronom, odkrywca pyłowych księżyców Ziemi w punktach libracyjnych Lagrange’a, odznaczony brązowym medalem NASA za wkład w badania astronomiczne;
Bohdan Paczyński – astrofizyk, który zastosował metodę mikrosoczewkowania grawitacyjnego w poszukiwaniu planet poza Układem Słonecznym; laureat wyróżnienia im. Henry’ego Norrisa Russella przyznawanego przez Amerykańskie Towarzystwo Astronomiczne;
Aleksander Wolszczan – astronom, odkrywca pierwszych egzoplanet, czyli planet poza Układem Słonecznym;
Sławosz Uznański – inżynier i astronauta projektowy, przygotowujący się do udziału w misjach kosmicznych.
Wystawa podkreśla osiągnięcia tych wybitnych postaci, ukazując ich wkład w rozwój astronomii i eksploracji kosmosu.
I tak – wędrując w kosmicznych otchłaniach – dotarliśmy do gwiazdy wieczoru, która dostarczyła nam wielu niezapomnianych wrażeń, wzruszeń i przeżyć artystycznych.
Zimowa Warszawa w towarzystwie Franka Sinatry – niezapomniane doznania artystyczne na najwyższym poziomie
Warto było odwiedzić Teatr 6 Piętro, aby przeżyć coś tak niesamowitego. Wiele obiecywałem sobie po tym wydarzeniu, ale to, co zobaczyliśmy, czego doznaliśmy, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.

Teatr 6 Piętro – „Sinatra 100+”
Mieliśmy okazję uczestniczyć w niezwykłym spektaklu „Sinatra 100+” w Teatrze 6. piętro, który był prawdziwym świętem muzyki i hołdem dla niezapomnianego Franka Sinatry. Już od pierwszych dźwięków muzyki przenieśliśmy się w klimat złotej ery swingu i jazzu, gdzie charyzma i talent artysty były na wyciągnięcie ręki. Scena zapełniła się doskonale dobranymi muzykami oraz wokalistami, którzy nie tylko odtworzyli największe przeboje Sinatry, ale także wprowadzili nas w opowieść o jego życiu i twórczości. Wszystko to działo się w eleganckiej, klimatycznej oprawie scenograficznej, która doskonale oddawała ducha tamtych czasów. Zabrakło mi tylko pełnej wersji niesamowitego utworu tego artysty – „My Way” – ale i tak wieczór ten zapisze się na zawsze w mojej pamięci. A może nie tylko w mojej… 😉
Podczas spektaklu czuliśmy się jak na wyjątkowym koncercie, który jednocześnie był podróżą w czasie. Każdy utwór był wykonany z ogromnym wyczuciem i szacunkiem dla oryginału, ale jednocześnie z energią, która sprawiała, że brzmiały one świeżo i współcześnie. Szczególnie zapadł nam w pamięć utwór „New York, New York,” podczas którego publiczność nie potrafiła ukryć emocji. Aktorzy i wokaliści na scenie nie tylko śpiewali, ale też dzielili się ciekawostkami z życia Sinatry, co sprawiało, że czuliśmy się jeszcze bliżej tego legendarnie charyzmatycznego artysty. Każda anegdota była niczym kolejny element układanki, która ukazywała nam prawdziwy obraz człowieka – artysty pełnego pasji, ale też osoby zmagającej się z własnymi słabościami.

Cała nasza ekipa w Teatrze 6 Piętro
Spektakl „Sinatra 100+” był nie tylko perfekcyjnie przygotowany pod względem artystycznym, ale też pełen emocji, które zostają w sercu na długo. Wspaniała muzyka, świetna choreografia i historia, która przypomniała nam, jak ważne jest, by podążać za swoimi marzeniami, stworzyły całość, którą trudno będzie zapomnieć.
Pełni wspaniałych emocji i niesamowitych wrażeń późnym wieczorem dotarliśmy do szczególnego miejsca, w którym jak zwykle po królewsku ugościła nas Monika. Chwile przy wesołych rozmowach i smacznej herbacie również przejdą do tych niezapomnianych. Nie mogły trwać one jednak zbyt długo, gdyż trzeba było zbierać siły na kolejny dzień pełen wrażeń.
Następnego dnia odwiedziliśmy miejsce, które mierzy z historią trudną, zawiłą, skomplikowaną i – jak niejednokrotnie się o tym przekonujemy – nie do końca przez wszystkich odrobioną i zrozumianą. Aż dziw bierze, że w latach 20. XXI wieku nadal występują ideologie, postawy i zachowania, przed którymi to miejsce tak bardzo przestrzega. Zamiast wyciągać odpowiednie wnioski – jako społeczeństwo – zaczynamy popełniać dokładnie te same, katastroficzne błędy.
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
To wyjątkowe miejsce, które przybliża bogatą historię i kulturę społeczności żydowskiej w Polsce. Jego nazwa, „Polin”, oznacza „tu odpoczniesz” i odnosi się do legendy o przybyciu Żydów na polskie ziemie. Muzeum powstało na Muranowie, w dzielnicy, która przed II wojną światową była sercem żydowskiej Warszawy, a później miejscem tragicznych wydarzeń getta warszawskiego. Nowoczesny budynek, zaprojektowany przez fińskiego architekta Rainera Mahlamäkiego, harmonijnie łączy się z otoczeniem, a jego symboliczne wnętrza odzwierciedlają trudne, ale też piękne momenty historii.
Wystawa stała Muzeum POLIN to podróż przez tysiąc lat współistnienia Polaków i Żydów na ziemiach polskich. Została podzielona na osiem galerii, które prezentują różnorodne aspekty tej historii – od średniowiecznego osadnictwa żydowskiego, przez złoty wiek w Rzeczypospolitej, po dramatyczne wydarzenia XX wieku. Każda z galerii została zaprojektowana w sposób interaktywny i nowoczesny, dzięki czemu odwiedzający mogą w angażujący sposób zgłębiać wiedzę o życiu codziennym, kulturze, religii i wkładzie Żydów w rozwój Polski.
Szczególną uwagę zwraca galeria „Paradise”, która ukazuje okres XVI i XVII wieku – czas, gdy Polska była określana jako centrum żydowskiej diaspory. Rekonstrukcja wnętrza XVIII-wiecznej synagogi z Gwoźdźca, której bogato zdobione polichromie odtworzono w całości, stanowi centralny punkt tej części wystawy. To niezwykłe dzieło sztuki zachwyca detalami i przybliża odwiedzającym znaczenie synagogi jako miejsca modlitwy, edukacji i życia społecznego.
Biblioteka w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN
Galeria poświęcona XX wiekowi wzbudza szczególne emocje, gdyż opowiada o czasie wojennej zagłady i powojennej odbudowy społeczności żydowskiej w Polsce. Multimedialne prezentacje, dokumenty i relacje świadków przybliżają zarówno tragedię Holokaustu, jak i trudne losy Żydów w komunistycznej Polsce. Jednocześnie muzeum stara się pokazać współczesne aspekty życia żydowskiego, podkreślając odradzanie się tradycji i kultury.
Muzeum POLIN to nie tylko wystawa stała, ale także miejsce licznych wydarzeń kulturalnych, edukacyjnych i naukowych. Organizowane są tu koncerty, warsztaty, spotkania autorskie czy debaty, które służą pogłębianiu dialogu międzykulturowego i budowaniu wzajemnego zrozumienia. Dzięki temu POLIN jest nie tylko przestrzenią pamięci, ale również platformą inspirującą do refleksji nad współczesnym światem i wspólną przyszłością.
Warszawa to miasto wielobarwne, tętniące życiem, mające zawsze coś do zaoferowania – zarówno na stałe, jak i okazjonalnie. To miasto tradycji i nowoczesności zarazem.
Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Miłośnicy historii zatracą się w odwiedzaniu miejsc, które o niej opowiadają. Poszukiwacze tego, co nowoczesne także będą usatysfakcjonowani.
Skwer Niedźwiedzia Wojtka 😉
Czy zgiełk, hałas i nieustanny pośpiech nie są jednak zbyt męczące? Z pewnością tak. Wszystko zależy już jednak od tego, czego oczekujemy, mieszkając lub nawet tylko odwiedzając takie metropolie, jak Warszawa. Spokoju i ciszy – poza kilkoma miejscami z Łazienkami Królewskimi i Ogrodem Saskim na czele – raczej nie znajdziemy. No może w niewielkiej ilości… Tutaj „Życie drży”, o czym już niemal na samym wejściu informuje nas Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki.
Świąteczno-Noworoczna Warszawa
A niektórych do prawdziwego drżenia serca (jak i innych organów) mogą doprowadzić naprawdę duże pieniądze, sztaby złota, jak i inne kosztowności, które zobaczyliśmy w pewnym wyjątkowym miejscu. 😉
Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira S. Skrzypka w Warszawie
Nowoczesne miejsce, które pozwala zgłębić historię i tajniki świata finansów. Jest to interaktywne muzeum, które otwarto z inicjatywy Narodowego Banku Polskiego, aby edukować społeczeństwo na temat roli pieniądza, mechanizmów ekonomicznych oraz historii systemów monetarnych. Wizyta w Centrum to wyjątkowe doświadczenie zarówno dla osób zainteresowanych ekonomią, jak i tych, którzy chcą lepiej zrozumieć działanie współczesnych finansów.
Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira S. Skrzypka
Ekspozycja Centrum Pieniądza jest podzielona na kilkanaście tematycznych stref, które prowadzą zwiedzających przez różnorodne aspekty historii i funkcji pieniądza. Od starożytnych form wymiany towarowej, przez pierwsze monety, banknoty i początki bankowości, aż po współczesne technologie płatnicze. Szczególną atrakcją jest możliwość obejrzenia unikalnych eksponatów, takich jak monety sprzed tysięcy lat, zabytkowe kasy pancerne czy największe nominały banknotów świata.
Gabinet Numizmatyka
Ważnym elementem Centrum są interaktywne stanowiska, które pozwalają na praktyczne doświadczenie finansowych zagadnień. Można samodzielnie wybić pamiątkową monetę, sprawdzić zabezpieczenia polskich banknotów czy prześledzić proces tworzenia pieniądza. Dzięki nowoczesnym technologiom, wizyta w muzeum staje się nie tylko edukacyjna, ale również atrakcyjna dla osób w każdym wieku.
Skarbiec
Jednym z najbardziej intrygujących miejsc w Centrum jest skarbiec, gdzie można zobaczyć prawdziwe sztabki złota i przekonać się, jak duża jest ich waga. To doskonała okazja, aby zrozumieć znaczenie złota jako rezerwy majątkowej państw i jednostek w różnych epokach historycznych. Skarbiec symbolicznie pokazuje również, jak ważną rolę odgrywa stabilność i bezpieczeństwo w świecie finansów.
Sztaba złota, która waży 12,6 kg
Centrum Pieniądza to nie tylko stała ekspozycja, ale także przestrzeń, gdzie odbywają się warsztaty, wykłady i spotkania z ekspertami. Dzięki temu muzeum jest nie tylko miejscem refleksji nad przeszłością, ale również platformą do rozmowy o współczesnych wyzwaniach ekonomicznych i finansowych. Wizyta w tym miejscu to inspirująca lekcja, która pomaga lepiej zrozumieć mechanizmy rządzące światem pieniądza.
Przemiły personel
Poza mnóstwem atrakcji, w mojej pamięci pozostanie profesjonalny i niezwykle sympatyczny personel, który potraktował nas niemal po vipowsku. W sumie – nie przesadzę, jeżeli stwierdzę, że dokładnie to samo można powiedzieć o pozostałych miejscach, które odwiedziliśmy.
Czerwony telefon
Warszawa to miasto otwarte i tolerancyjne. Tutaj inność, różnorodność nie stanowią większego problemu, a najczęściej bywają atutem. Nie ma miejsc idealnych – to oczywiste. Jednak – jako osoba ze znaczną niepełnosprawnością ruchową, która na co dzień walczy o niezależne życie – postrzegam Warszawę jako pewną enklawę wolności i godności osobistej, swobody działania i znacznie większych możliwości.
Bardzo dziękuję, Moniko, że po raz kolejny odkryłaś przede mną to niesamowite miasto. Jakże fajnie było je odkrywać w tak doborowym towarzystwie – Twoim, Joli i Piotra, bez którego – jak zwykle – nic nie byłoby możliwe.
To dzięki Wam ja też mogę zaśpiewać (czego poprzez szacunek dla muzyki czynił nie będę), że również idę mą własną drogą.
Z całego serca WIELKIE DZIĘKI! 🙂
Warszawa, 4 – 5 stycznia 2025 roku
Foto:
Monika Rozmysłowicz – Trener Fizjo-Psycho-Seksualna
Piotr Heyda – asystent osobisty osób z niepełnosprawnościami, mediator sądowy
Grafika:
Zimowa Warszawa – sztuka, kultura, historia, nauka, rozrywka, przygoda
Po prawej stronie zdjęcia widzimy
Tytuł artykułu: Zimowa Warszawa – sztuka, kultura, historia, nauka, rozrywka, przygoda
Obok niego (po lewej stronie) widzimy czarny hasztag
#Warszawa, a pod nim moje zdjęcie z Moniką na tle świątecznej Warszawy
Po prawej stronie (pod tytułem) znajdują się natomiast następujące informacje:
Autor artykułu: Wojciech Kaniuka
Logo OpinioLogia.pl na pomarańczowym tle
Autor grafiki: Wojciech Kaniuka
Opracowanie: Wojciech Kaniuka – OpinioLogia.pl

Jeżeli chcesz, możesz wesprzeć autora tej powieści, przekazując mu 1,5% swojego podatku.
UWAGA! Jest to materiał promocyjny. Podobną reklamę na OpinioLogii możesz mieć, pisząc do mnie na adres: reklama@opiniologia.pl
A jeśli chcesz wspomóc rozwój OpinioLogii, możesz to zrobić w systemie PayPal – paypal.me/opiniologia
Komentarze