Protest niepełnosprawnych i ich opiekunów obnażył prawdziwe oblicze PiS i współczesnej Polski, którą zarządza Jarosław Kaczyński.
Sytuacja, jaka ma obecne miejsce, jasno pokazuje, że partia Kaczyńskiego liczy się tylko z silnymi grupami społecznymi – czyli z takimi, które mogą jej pomóc lub mogą zagrozić.
Wszystko przez to, że ta władza traktuje nas jak wyborców czwartego lub nawet piątego sortu – jako zło konieczne, które należy przemilczeć i przeczekać.
Protest obnażył też chamstwo i prostactwo polityków PiS
To co te towarzystwo wytoczyło ze swoich ust przeciwko protestującym i ich bliskim lamie wszelkie normy etyczne i moralne. Tych słów nie da się nawet komentować. Należy je jednak, niestety, przypominać.
Żywe tarcze
Tak wyraził się o protestujących osobach niepełnosprawnych Jacek Żalek, wiceprezes klubu parlamentarnego PiS. Oskarżył on rodziców ON, że uczynili ze swoich dzieci zakładników w celu realizacji partykularnych interesów. Zdaniem Żalka nie należy dawać niepełnosprawnym dodatkowych pięciuset złotych, gdyż nie wiadomo jak są one traktowane w zaciszu domowym.
Panie Żalek, żal mi pewną część ciała ściska, jak pana słucham. Na co w takim razie idzie 500 Pllus, które w celu utrzymania poparcia dajecie wszystkim – od najbogatszych do totalnej patologii? Dlaczego tego nie chcecie sprawdzać, tylko zamiast kontroli dajecie dodatkowo 300 złotych na podręczniki szkolne?
Odpowiedź jest banalnie prosta. Zarówno biznesmeni (oczywiście wybrani – z Rydzykiem na czele) jak i totalna patologia to trzon waszego elektoratu, który (niestety) zapewnia wam długie trwanie u władzy.
Paragraf na rodziców osób niepełnosprawnych
To z kolei genialny pomysł posłanki PiS Bernadety Krynickiej, który rażąco nie spodobał się niepełnosprawnym protestującym w Sejmie. Chcieli oni wytłumaczyć pani poseł na czym rzecz polega, lecz nie dostali na to szansy, gdyż pani poseł po prostu przed nimi uciekła. Nie ma jednak czemu się dziwić. Tchórzostwo jest bowiem domeną tej partii – Beata Szydło i Jarosław Kaczyński swoją postawą udowadniają to najlepiej.
Inne przykłady chamstwa i prostactwa ze strony PiS
Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera mówił o protestujących matkach, że „panie chcą żywej gotówki, bo chcą iść do kina, do teatru, na basen”. Szef kancelarii premiera Michał Dworzyk, że spełnienie postulatów protestujących mogłoby prowadzić do nadużyć. Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu, że „trzeba nie mieć serca, żeby tyle trzymać niepełnosprawnych w Sejmie”. Była też wypowiedź posłanki Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk (członkini prezydium klubu parlamentarnego), że ma ciekawsze zajęcia niż zajmowanie się ustawodawstwem poprawiającym sytuację osób niepełnosprawnych – przypomina na portalu Newsweek.pl Aleksandra Pawlicka.
Protest niepełnosprawnych to powód do wstydu przed całym światem
Wiedzą o tym doskonale Jarosław Kaczyński i spółka. Nikt jednak nie może zarzucić im zamiatania sprawy pod dywan… Wystarczyło rozwiesić w Sejmie kotary w celu odcięcia protestujących od Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.
Cynizm, prostactwo, głupota i naiwność – cechy obecnej władzy, które one sama obnażyła za jednym posunięciem.
Zgadzacie się ze mną?
Zapraszam do komentarzy poniżej oraz na grupę K(U)LAWE ŻYCIE Niepełnosprawnych.
Źródło: Newsweek.pl
Foto: tvn24.pl
Komentarze