Wiosna to pora roku, która zawsze daje nam nadzieję na coś nowego, a przede wszystkim lepszego. Wszystko budzi się do życia – przyroda, ale także i my sami.
Ale zanim o wiośnie…
Felieton ten rozpoczyna moją współpracę z miesięcznikiem Życie Powiatu Iławskiego. Wszystkie jego wydania możecie znaleźć na stronie Powiatu Iławskiego pod adresem: powiat-ilawski.pl/zycie-powiatu/.
Wszystkie moje felietony, które piszę dla Życia… będzie można znaleźć także na OpinioLogii. W tym celu powstał nowy dział o nazwie Życie Powiatu Iławskiego.
Wróćmy jednak do wiosny…
Odżywają nasze plany, które zamierzamy zrealizować. Stawiamy sobie cele, które chcemy osiągnąć – na przykład schudnąć 5 kg w ciągu miesiąca… Dobrze – chociaż przynajmniej te 0,5 kg. 😉
Oczywiście są to plany bardziej i mniej ważne. Dotyczą one bezpośrednio nas samych, ale także naszego bliższego i dalszego otoczenia – rodziny, przyjaciół i znajomych, miejsca, w którym żyjemy, oraz ostatecznie społeczeństwa i państwa, które de facto tworzymy. A to, w jaki sposób i w jakim stopniu to robimy, zależy już wyłącznie od nas samych.
Wiosna to czas czynienia dobra
Jestem tego najlepszym przykładem…
Gdy znalazłem się w potrzebie, ludzie mnie nie zawiedli. Nie zawiedli mnie najwyżsi przedstawiciele samorządu regionalnego i lokalnego oraz ich pracownicy. Nie zawiodła moja ukochana „Budowlanka”, której mam zaszczyt być absolwentem. Myślę w tym miejscu o Paniach Dyrektorkach, Paniach opiekunkach samorządu uczniowskiego, nauczycielach… Nie ukrywam jednak, że jestem szczególnie szczęśliwy z postawy uczennic oraz uczniów.
Ci młodzi ludzie dali nam tak naprawdę lekcję wychowania obywatelskiego, którą powinniśmy przyjąć z jak największą pokorą, wyciągając z niej możliwie jak najdalej idące wnioski. Moje szczęście potęguje fakt, iż w „dawaniu tej lekcji” wzięła również moja rodzina, przyjaciele, znajomi oraz cała „armia ludzi dobrej woli”, których nie jest mi dane znać osobiście. Do wszystkich czuję ogromną sympatię i wdzięczność, której zmierzyć nie sposób.
Czyńmy dobro innym, ale też nam samym…
Czas wyborów
26 maja wybieramy naszych przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego, natomiast jesienią do Sejmu i Senatu. Nie zamierzam tutaj agitować na rzecz tej czy innej opcji politycznej – nie ten czas i nie to miejsce… A po drugie, kim ja jestem, żeby chociażby próbować wpływać na Wasze sumienia?
Jestem na pewno „kulawym politologiem” – jak lubię określać samego siebie – któremu nie jest obojętny los państwa i społeczeństwa. Dlatego też zachęcam Was do udziału w wyborach – bez względu na Wasze sympatie i poglądy polityczne.
W tak piękny sposób pomogliście mi. Dlaczego zatem nie mielibyście pomóc de facto sobie samym?
Wiosna osób z niepełnosprawnościami
Czyli również i moja…
Na 23 maja 2019 roku planowany jest kolejny protest osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów. Jaką będzie miał on twarz tym razem? Czy będzie to ponownie twarz pogardy i poniżenia, jakie nam wówczas okazano, czy może nastąpi wreszcie przełom? Podwójny rok wyborczy może ostatecznie okazać się rokiem „cudów”. Nie wypada mi – jako osobie, która skończyła politologię – wierzyć w cuda w polityce. Dlatego też poniższe oczekiwania wymieniam po prostu jako osoba niepełnosprawna.
Jeśli miałbym skonstruować politykę państwa w stosunku do naszej grupy społecznej, to jej najmocniejszym – i w żaden sposób nieusuwalnym – punktem byłaby Asystencja Osobista Osób Niepełnosprawnych (AOON). Jest to dla mnie postulat, którego wartość, a także najwyższe miejsce w hierarchii potrzeb nie mogą podlegać nawet najmniejszym ustępstwom czy negocjacjom, w wyniku których jego aksjomat miałby zostać nawet nieznacznie obniżony.
O samej idei AOON nie będę się w tym miejscu rozpisywał, ponieważ liczę na to, iż będzie ona tematem mojego kolejnego felietonu. Mogę zdradzić tylko, że jest ona jednym z czołowych postulatów przyjętych podczas konferencji #ZaNiiezależnymŻyciem. Z samą ideą Niezależnego Życia i jej najważniejszymi aspektami – oprócz samej AOON oczywiście – chciałbym zapoznać Czytelniczki i Czytelników w przyszłości.
Ważne jest zatem, aby protest majowy nie sprowadzał się tylko do oczekiwań o charakterze wyłącznie finansowym. Aczkolwiek trudno jest im odmówić racji bytu na tle tego, co dzisiaj otrzymują inne grupy społeczne. Pamiętajmy jednak, że najważniejsze powinno być dla nas niezależne życie – musimy być po prostu ludźmi wyzwolonymi, bez względu na rodzaj i stopień niepełnosprawności, która nas dotyka.
Nie rozwiążą tego kolejne – tak naprawdę „symboliczne”, a na tle innych przywilejów socjalnych, wręcz „głodowe” – podwyżki rent i innych zasiłków. Dzisiaj potrzebny nam jest nowoczesny system wsparcia, którego głównymi filarami będą niezależność i aktywność osób z niepełnosprawnościami… I to w każdej sferze oraz dziedzinie życia! Tutaj absolutnie nie może być żadnych wyjątków od reguły.
Może to zostać zapewnione jedynie poprzez realizację idei Niezależnego Życia we wszystkich jej postulatach – nie tylko tych, które wymieniłem powyżej.
Wiosna – niech to będzie czas każdego z nas, który powinien trwać niezależnie od faktycznej pory roku. Życzę Wam, aby był to czas przebudzenia i realnego rozkwitu – zarówno w sferze publicznej, jak również w prywatnych i osobistych aspektach naszego życia.
Foto:
Ogród Muzyków w Toruniu, wiosna
Autor: Mateuszgdynia
Źródło: Wikipedia, wolna encyklopedia
Komentarze