W tym artykule pragnę pochylić się nad tematem stosunków społecznych po okresie epidemii – jak mogą i powinny wyglądać. Jak wiemy, wszyscy jesteśmy w izolacji, co ma bardzo negatywny wpływ na naszą psychikę i nasze społeczne funkcjonowanie.
Rodzina i osoby najbliższe po kwarantannie
Od dłuższego czasu w domowej izolacji przebywamy z osobami, z którymi zostaliśmy zmuszeni spędzać ten niełatwy czas. Dziś uaktywniają się negatywne relacje, które były pomiędzy najbliższymi, z którymi mieliśmy złe relacje już wcześniej – o czym pisałem w poprzednim artykule. Można powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem, że ktoś, kto miał złe relacje z którymś z domowników… po epidemii rozstanie się z tą osobą, o czym mówią doświadczenia innych społeczeństw. Przykładowo może się okazać, że znajomy czy jakiś wolontariusz niosący wsparcie będzie nam bliższy od męża czy żony. Po okresie kwarantanny ten ktoś stanie się naszym partnerem, a toksyczny związek, w którym tkwiliśmy przez lata nie przetrwa tej próby czasu i życie trzeba będzie budować sobie od nowa.
Podważenie zaufania do racjonalnych instytucji nowoczesnego państwa
Dziś w głębokim kryzysie społeczno-zdrowotnym zostało podważone ogromne zaufanie do nowoczesnych instytucji opartych na zasadach racjonalnego działania. Wiedza naukowa i podpora instytucjonalna, jaką stanowiło nowoczesne państwo, zostały podważone. Z jednej strony widzieliśmy, jak we Włoszech osoby starsze, którymi miały się opiekować stworzone w tym celu instytucje, umierały w samotności bez możliwości pożegnania się z najbliższymi. Państwo wraz z instytucjami służby zdrowia nie było w stanie zapewnić opieki osamotnionym ludziom. Przez całe lata słyszeliśmy, że nowoczesne państwo opiekuńcze nikogo nie zostawia w potrzebie. Z drugiej strony społeczeństwo obywatelskie musiało wkroczyć tam, gdzie zawiodło nowoczesne państwo – na przykład organizując zbiórki czy szyjąc maseczki. Ta przemiana będzie musiała odcisnąć swoje piętno na przyszłą formę państwa po kwarantannie. Co dziś wywraca systemy społeczne przeobrażając systemy polityczne współczesnych państw.
Zmiana w funkcjonowaniu życia religijnego i instytucji kościoła
Sytuacja kwarantanny wymusiła na instytucji Kościoła zupełnie nową formę organizacji. Brak możliwości fizycznego uczestnictwa w nabożeństwach i sprawowanych sakramentach wymusiła na wielu księżach zmianę myślenia o dotychczasowym funkcjonowaniu życia religijnego. Kościół uwikłany w afery seksualne został zmuszony przez dodatkowy kryzys związany z koronawirusem do zmiany swojej filozofii. Dziś wielu duchownych odwołuje się do czasu pierwszych chrześcijan – kiedy Kościół nie był tak zbiurokratyzowany, jak dziś. Ogromne zaufanie zyskują tacy kaznodzieje, jak youtuber Adam Szustak prowadzący kanał Langusta na palmie czy abp. Grzegorz Ryś mówiący prostym językiem. W sposób bardzo komunikatywny dla osób, które zwątpiły w Kościół, a oczekujących – podobnie jak pierwsi chrześcijanie starożytni – autentycznej wiary w prawdę zawartą w ewangelii. Po okresie kwarantanny biskupi i wielu księży będzie musiało przejść przez rozliczenia za okres, kiedy kryli pedofili w swoich szeregach. Muszą, moim zdaniem, odpowiedzieć karnie za krycie przestępstw seksualnych.
W stronę nowej gospodarki
Na koniec chcę napisać o nowych formach życia gospodarczego. Sytuacja izolacji zmusiła nas do mniejszej konsumpcji dóbr i usług. To po kwarantannie zostanie z nami, jak sądzę na dłuższy czas, gdyż kryzys gospodarczy wymusi na nas mniejszą konsumpcję. Pojęcie ekonomia odzyskuje swoje pierwotne znaczenie. Według Arystotelesa, starożytnego filozofa greckiego, oikos niomos znaczyło gospodarstwo domowe. Dziś w gospodarstwach domowych z jednej strony pracujemy zdalnie, a z drugiej strony, nie chodząc po kawiarniach i restauracjach, musimy przygotowywać posiłki. Wspierając innych wytwarzamy różne dobra w naszych domach, tak jak to było w czasach Grecji Arystotelesa.
Piotr Zasadzki
Grafika:
Układanie stosunków społecznych po kwarantannie
Źródło rysunku: Pixbay.com
Opracowanie: Wojciech Kaniuka – OpinioLogia.pl
Komentarze