Refleksyjnie – znaczy pozytywnie. Kim jest Mathieu Ricard

Możesz mnie wspomóc poprzez Fundację Avalon.

Spodobała Ci się OpinioLogia lub jej część? Poleć ją innym!

Wydłużający się czas pandemii, niestety, nie nastraja optymistycznie. Sprzeczne informacje wciąż wzbudza niepewność i obawy w wielu z nas. Coraz bardziej doskwiera nam samotność, brak normalności oraz izolacja od relacji z osobami, które składały się na nasze normalne, codzienne życie.

Reklamy

Pustka i nadmiar wolnego czasu sprzyja refleksjom. Doceniamy normalność. Teraz dopiero rozumiemy najlepiej, kogo lub czego najbardziej nam brakuje i dlaczego. Czas ten, choć niełatwy i w żaden sposób nie jest dla nas komfortowy, pozwala przemyśleć wiele spraw, by nabrać do nich mniejszego lub większego dystansu.

Gdy przeanalizujemy krótko, z iloma trudnościami udało nam się do tej pory wygrać, mamy szansę na nowo uwierzyć w swoje siły i patrzyć w przyszłość nieco pogodniej oraz bardziej optymistycznie.

Czystym przypadkiem, napotkałam w Internecie na szalenie niepozorną prezentacje mężczyzny, określanego mianem najszczęśliwszego człowieka na świecie, która przykuła moją uwagę.

Matthieu Ricard to najszczęśliwszy człowiek świata. W czym tkwi jego sekret?

Żyjący od wielu lat w Himalajach mnich buddyjski Matthieu Ricard jest uważany za najszczęśliwszego człowieka na świecie. Francuz z pochodzenia, z wykształcenia biolog i genetyk molekularny, 40 lat temu rzucił wszystko, zamienił naukę na duchowość i został mnichem.

Matthieu Ricard radzi, aby nie gonić za szczęściem w świecie zewnętrznym, ale wejrzeć w głąb siebie.

Refleksyjnie - znaczy pozytywnie. Kim jest Matthieu Ricard

Refleksyjnie – znaczy pozytywnie. Kim jest Matthieu Ricard

Na zdjęciu (po lewej) widzimy Matthieu Ricarda w tybetańskim stroju na tle rzeki.

Po prawej stronie znajdują się natomiast następujące informacje:
Tytuł artykułu: Refleksyjnie – znaczy pozytywnie. Kim jest Matthieu Ricard
Autorka artykułu: Katarzyna Biel-Ziółek
Logo OpinioLogia.pl na pomarańczowym tle
Autor zdjęcia:: MEDEF
Źródło zdjęcia: Wikimedia Commons

Opracowanie: Wojciech Kaniuka – OpinioLogia.pl

Od wielu lat jest doradcą Dalajlamy i tłumaczem tekstów buddyjskich. Mieszkał w Indiach, Bhutanie i Nepalu, aktywnie wspiera projekty humanitarne w różnych miejscach na świecie.

Obywa się bez dóbr materialnych, nie ma partnerki życiowej, nie uprawia seksu, lecz jest szczęśliwy i uchodzi za światowego eksperta od promocji pozytywnego stylu życia.

Ricard twierdzi, że kluczem do szczęścia jest odnalezienie go w sobie samym i trenowanie własnego mózgu.

Tę opinię podzielają również naukowcy, którzy potwierdzają, że Ricard tak dobre samopoczucie zawdzięcza medytacjom, a jego mózg jest „zaprogramowany” na podtrzymywanie pozytywnych emocji.

W ramach eksperymentu neurobiolodzy z Uniwersytetu Wisconsin przebadali kilkaset osób regularnie oddających się medytacji, poszukując odpowiedzi na pytanie, jak ta praktyka wpływa na mózg.

Matthieu Ricard był jednym z badanych mnichów, na jego głowie zamontowano 256 elektrod. Eksperyment pokazał, że w mózgu Ricarda występuje bardzo wysoka, nieodnotowana dotąd w literaturze naukowej, liczba fal gamma mających decydujący wpływ na pamięć, uwagę i samoświadomość.

Zaobserwowano u niego także większą niż średnia aktywność w lewej korze przedczołowej uczestniczącej w pozytywnym myśleniu i odczuwaniu szczęścia. Wysoka aktywność obszarów mózgu odpowiedzialnych za pozytywne doznania występowała u większości medytujących.

Ricard, który medytację praktykuje od prawie 40 lat, uważa, że jest ona dostępna dla każdego. Medytacja pomaga odkryć szczęście – to ogromna siła, która jest w stanie zmienić mózg i tym samym zmienić to, kim jesteśmy, podkreśla.

Według jego opinii, szczęście to sposób życia. I wcale nie chodzi o szukanie fajerwerków czy euforycznych przeżyć. Każdy z nas może być szczęśliwy, jeśli tylko będzie poszukiwał szczęścia w odpowiednim miejscu i prowadził trening mentalny pomagający skoncentrować się na dobrych rzeczach w życiu.

Mnich radzi, aby nie gonić za szczęściem w świecie zewnętrznym, ale wejrzeć w głąb siebie. Przy okazji trzeba pozbyć się “toksyn mentalnych”, czyli uczuć takich jak nienawiść, arogancja, obsesja, zazdrość i duma, a kultywować wartości pozytywne, jak np. altruizm.

Zródło: kobieta.onet.pl

Sądzę, że warto przeanalizować powyższe rady i wzorować się przynajmniej częściowo na postępowaniu przedstawionego tutaj mnicha. Wszystko bowiem, co zapewnia człowiekowi spokój wewnętrzny i brak wyrzutów sumienia, poprawia jakość oraz wartość życia człowieka, co zawsze jest ważne i cenne dla każdego z nas.


Grafika:

Refleksyjnie – znaczy pozytywnie. Kim jest Matthieu Ricard

Autor zdjęcia:: MEDEF
Źródło zdjęcia: Wikimedia Commons

Komentarze

Komentarze