Nick Vujicic. Niepełnosprawność – sposób na życie i całkiem niezłe show

Możesz mnie wspomóc poprzez Fundację Avalon.

Nick Vujicic

Spodobała Ci się OpinioLogia lub jej część? Poleć ją innym!

Jednym z podstawowych skojarzeń, jakie budzi niepełnosprawność są ograniczenia w… Ten wielokropek, który postawiłem na końcu zdania, można zastąpić milionem, czynności, sytuacji, a nawet rzeczy. Nick Vujicic – bohater mojego wpisu oraz masowej wyobraźni – jest natomiast żywym zaprzeczeniem powyższej tezy.

Reklamy

Kto to jest Nick Vujicic?

Jest australijskim ewangelizatoremmówcą motywacyjnym serbskiego pochodzenia. Cierpi na rzadką chorobę, która jest znana jako zespół tetra-amelia – czyli nic innego, jak wrodzony całkowity brak kończyn. Urodził się 4 grudnia 1982 roku w Melbourne.

Świat poznał go dzięki wykładom na temat niepełnosprawności. Skupiają się one także na motywacji oraz aspektach stricte religijnych.

Syn pastora i pielęgniarki – czyli życie prywatne

Jest ich najstarszym dzieckiem… Rodzice przeżyli ogromny szok, gdy przyszedł na świat w takim, a nie innym stanie – bez nóg, bez rąk, z jedną stopą, która na dodatek okazała się być zdeformowana i posiadała jedynie dwa palce.

Początki edukacji Vujicica należy uznać za trudne, gdyż w stanie Wiktoria, gdzie mieszkał, prawo zakazywało dzieciom niepełnosprawnym fizycznie uczęszczać do powszechnej szkoły. Przyznam, że to mnie trochę zdziwiło, czy raczej zaskoczyło. W czasie studiów interesowałem się Australią – nawet na tyle, że jej pozycji międzynarodowej (a w tym także ustrojowi polityczno-prawnemu) poświęciłem swoją pracę licencjacką – i raczej wydała mi być się ona państwem otwartym, tolerancyjnym i nowoczesnym.

Jak jednak widać, nie od razu taki stan rzeczy został osiągnięty, choć finalnie to nastąpiło. Przykład Aborygenów – oczywiście zgoła inny, mający swoją własną specyfikę – pokazuje jednak, że Australia, która bez wątpienia przynależy do kręgu cywilizacji zachodniej, standardy i wartości uznane dla tej mentalnej części świata za powszechne i oczywiste wypracowała dopiero z czasem.

Dokładnie tak samo było z dostępem do powszechnej edukacji dla osób z niepełnosprawnościami. Nick Vujicic, jako jedna z pierwszych osób niepełnosprawnych, zaczął uczyć się ze swoimi pełnosprawnymi rówieśnikami.

Od dramatu z dzieciństwa do życia, które inspiruje innych

Nick Vujicic

Nick Vujicic
Autor: Christliches Medienmagazin pro
Źródło: Wikimedia Commons

Ładne, lekkie historie zdarzają się tylko w filmach i opowieściach. W realnym życiu, żeby stać się prawdziwym bohaterem masowej wyobraźni, najczęściej trzeba przeżyć najpierw własny dramat – chyba, że jest się plastikowym celebrytą, który ma do pokazania wszystko, a zarazem nic, tylko po to, żeby zaistnieć. Jednak to – przynajmniej dla mnie – z prawdziwym bohaterstwem nie ma nic wspólnego.

Dramat Vujcica

W wyniku poniżania przez kolegów Nick Vujicic miał depresję i myśli samobójcze. Implikacją tego była próba odebrania sobie życia poprzez utopienie się, którą podjął mając zaledwie 10 lat.

Inspirowanie innych własnym życiem

Później zrozumiał, że może inspirować innych, dawać im wiarę i nadzieję. Gdy mama pokazała mu artykuł w gazecie o mężczyźnie, który radzi sobie w codziennym życiu mimo niepełnosprawności, Nick uświadomił sobie, że nie jest jedyny, i postanowił pokonać swoją chorobę. Nauczył się samodzielnie wykonywać wszystkie niezbędne, codzienne czynności: pisać używając palców u stopy, używać komputera, czesać się, golić, myć zęby, odbierać telefon, pić wodę ze szklanki, jeździć na deskorolce, a nawet kopać piłki tenisowe, grać w golfa, surfować czy grać na perkusji – podaje Wikipedia, wolna encyklopedia.

Jako siedemnastolatek został przewodniczącym szkoły. W niedługim czasie założył własną organizację non-profit „Life Without Limbs” (Życie Bez Kończyn). Na Griffith University studiował księgowość i planowanie finansów, natomiast w 2005 roku otrzymał nominację do nagrody Młody Australijczyk Roku.

Własna rodzina

Nie jest ona wcale niczym oczywistym – zwłaszcza w przypadku osób z ciężkimi niepełnosprawnościami. Jak większość z nas, Nick Vujicic obawiał się w młodości tego, iż nie będzie nigdy atrakcyjny dla jakiejkolwiek kobiety. W jego przypadku tego typu myślenie okazało się być mylnym, gdyż 12 lutego 2012 roku ożenił się z pełnosprawną Japonką Kanae Miyaharą.

Mają dwóch synów. Pierwszy to Kiyoshi James Vujicic, urodzony 13 lutego 2013 roku, natomiast drugi – Dejan Levi Vujicic przyszedł na świat 7 sierpnia 2015 roku.

Bohater mediów społecznościowych

Jest nim bez wątpienia.

17 lutego br. na grupie facebookowej K(U)LAWE ŻYCIE Niepełnosprawnych udostępniłem jedno z licznych nagrań, które o tym świadczy.

Zapraszam do odwiedzania i współtworzenia grupy.

Filmy na YouTube – w tym Cyrk motyli

Wśród licznych nagrań na tym kanale, w których występuje bohater mojego wpisu, polecam właśnie ten krótkometrażowy film z 2009 roku. Jego producentem jest Joshua Weigel, który wraz ze swoją żoną Rebeką napisał do niego scenariusz.

Film zdobył wiele nagród, natomiast Vujicic wystąpił w nim jako Will.

Nie jest wykluczone, że Cyrk motyli stanie się filmem pełnometrażowym.

Zobaczcie sami.

Źródło: YouTube

Nick Vujicic a my sami

Czy każdy z nas – osób niepełnosprawnych – może być bohaterem/bohaterką masowej wyobraźni? Czy każda niepełnosprawność niejako nadaje się do tego, żeby uczynić z niej sposób na życie, nie wspominając już nawet o niezłym show? Oczywiście nie jest ono tutaj absolutnie czymś koniecznym, jak też nie jest niepożądane – każdy ma prawo podchodzić do tej kwestii indywidualnie.

Istotne są tutaj warunki, w jakich na co dzień funkcjonujemy – w tym różnego rodzaju bariery, które napotykamy. Czy to jest bohaterstwo? Nie wiem. Z jednej strony nie chciałbym za bardzo gloryfikować naszego życia, jak też bagatelizować istoty licznych i zarazem ważnych ról, które w nim odgrywamy.

A co Wy sądzicie na ten temat? Na ile możecie utożsamiać się z Nickiem Vujicicem? A może znacie osoby jemu podobne?

Zapraszam do wspólnej dyskusji,

Źródło: Wikipedia, wolna encyklopedia

Foto: Christliches Medienmagazin pro – Wikimedia Commons

Film: YouTube

Bądź aktywna/aktywny w tym temacie na portalach społecznościowych OpinioLogii:

OpinioLogia na Facebook'uOpinioLogia na TwitterzeOpinioLogia na Tumbirze

Komentarze

Komentarze