Korupcja socjalno-polityczna ma się w Polsce coraz lepiej

Możesz mnie wspomóc poprzez Fundację Avalon.

Korupcja socjalno-polityczna - Pixbay.com

Spodobała Ci się OpinioLogia lub jej część? Poleć ją innym!

Korupcja socjalno-polityczna to takie status quo, gdzie władza płaci znacznej części społeczeństwa za brak myślenia i bezgraniczne poparcie.

Reklamy

Poparcie władza kupuje u ludzi cwanych i leniwych, dla których pracakreatywność są niczym pozycje ze słownika wyrazów obcych. Wbrew pozorom nie są to wyłącznie ciemniaki bez ukończonych szkół. Są wśród nich także magistrzy, doktorzy i profesorzy, którzy za cenę świętego spokoju, a także osobistych korzyści, do głosu i władzy dopuszczają kompletne niziny intelektualne – populistów,, demagogów, karierowiczów, konstytucyjnych przestępców, niezrównoważonych prostaków czy biznesmenów w habitach.

Jest to stan gry, w której reguły ustala tylko jeden z graczy. A robi to w taki sposób, aby mógł cały czas wygrywać kosztem pozostałych, rzucając niektórym (przez siebie wybranym) ochłapy. Jest to – wbrew pozorom – niewielka cena za bezgraniczne poparcie, milczenie i zgodę na to, aby niszczyć przyjęte przez zdecydowaną większość zasady oraz tych, którzy ich  bronią i będą to robić do samego końca – jakikolwiek by on nie był i kiedykolwiek by on nie nastał.

Korupcja socjalno-polityczna sposobem na zniszczenie trójpodziału władzy

Korupcja socjalno-polityczna - Pixbay.com
Korupcja socjalno-polityczna

Źródło: Pixbay.com

Brak edukacji polityczno-prawnej, który w dalszym ciągu dotyka polskie społeczeństwo, pozwolił na zniszczenie trójpodziału władzy i kompletne ignorowanie ustawy zasadniczej. W zasadzie należy mówić o jej łamaniu, czyli faktycznym popełnianiu przestępstwa.

Zawłaszczanie Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych przez polityków w ogóle, a jednej opcji zwłaszcza, sprawia, że przestajemy żyć w demokratycznym państwie prawa opartym na społeczeństwie obywatelskim, a zaczynamy funkcjonować w układzie polityczno-mafijnym opartym na wzajemnych układach.

Niezależne sądownictwo nie leży w interesie Kaczyńskiego, Ziobry czy jakiegoś tam… Morawieckiego. Ono leży w interesie Kowalskiego, Nowaka, Iksińskiego czy jakiegoś tam Kaniuki – ludzi, którzy tamtym trzem w każdej chwili mogą odebrać władzę. Jednak żeby odebranie władzy stało się faktem, musi potwierdzić je Sąd Najwyższy – całkowicie niezawisły i niezależny organ konstytucyjny. Próba nadawania mu podmiotowości za pomocą zwykłych ustaw jest niczym innym, jak tylko i aż łamaniem prawa.

Niewyedukowana, słabo wyedukowana lub po prostu chciwa i leniwa część społeczeństwa stawia 500 Plus nad praworządnością. Stanowi to poważne zagrożenie dla nich samych i reszty społeczeństwa. Posiadają oni jednak zbyt mało wiedzy i wyobraźni, żeby zrozumieć powagę sytuacji.

Korupcja socjalno-polityczna sankcjonuje izolację i kpinę z niepełnosprawnych

Od 1 września 2017 roku funkcjonują przepisy, które skazały niepełnosprawnych uczniów na izolację w postaci nauczania domowego. Jest to stopniowa eliminacja osób z niepełnosprawnościami ze społeczeństwa – z idealnego państwa, które uroił sobie Jarosław Kaczyński.

Często wyglądamy dziwnie, bywamy roszczeniowi… Mówimy o rehabilitacji, równym dostępie do edukacji, pracy, kultury, rozrywki, a nawet do miłości oraz seksu. Nie podoba się to twórcą i piewcą powstającego ustroju autorytarnego, którzy przygotowali dla nas miejsce na totalnych peryferiach państwa. Bo komór gazowych – nawet tej władzy – uruchamiać już jednak nie wypada.

Dwoma rozporządzeniami z 9 i 28 sierpnia 2017 r. MEN narzuciło nowe zasady, które wyeliminowały niepełnosprawne dzieci ze szkół, narzucając im nauczanie domowe i oddzielając od rówieśników.

Trzeba być kompletnym debilem, jeśli w edukacji młodego człowieka (także z niepełnosprawnością) świadomie wyklucza się proces integracji i asymilacji społecznej. Takie osoby tracą zdolność do nawiązywana kontaktów międzyludzkich, do bycia samodzielnym i  niezależnym w dorosłym życiu, a stają się jeszcze bardziej zależnymi od innych – co jest najwidoczniej jednym z priorytetów obecnej władzy.

Opieram się tutaj na własnym doświadczeniu. Sam miałem nauczanie domowe – mój okres nauki w szkole podstawowej i średniej to lata 1991 – 2004. Już wówczas moi nauczyciele i pedagodzy szkolni, którzy WTEDY wiedzieli, jak bardzo istotna jest integracja, starali się o to, abym raz lub niekiedy nawet dwa razy w tygodniu przyjeżdżał do szkoły, aby mieć kontakt z koleżankami i kolegami.

Jako absolwent nauczania indywidualnego (zwanego dalej domowym), a następnie jako osoba, która studiowała w trybie e-learning, uzyskałem całkiem niezłe wyniki w edukacji: średnie ocen na świadectwie maturalnym z czerwonym paskiem, dyplomach licencjata i magistra to 4,5.

Oblałem natomiast jeden z najważniejszych egzaminów – Relacje interpersonalne i życie towarzyskie (mimo wszelkich starań wspomnianych powyżej). Do poprawki przystąpiłem chwilę przed ukończeniem 30. roku życia. Jej zaliczenie przerwała mi pisowska władza, której jednym z głównych celów jest pacyfikacja bytów od niej niezależnych – w tym organizacji pozarządowych, także tych, które działają na rzecz osób z niepełnosprawnościami.

Echa protestu

To, czym jesteśmy dla obecnej władzy – jak wielkim balastem, kulą u nogi – pokazał sejmowy protest dorosłych osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Wszyscy mamy jeszcze w pamięci haniebne wypowiedzi pisowskich politykierów, odcinanie dostępu do windy i toalet. Wszyscy doskonale wiemy, że te zmiany, które tamci ludzie wydarli z gardła władzy, to jedynie ochłapy – mrzonki, które w najmniejszym stopniu nie poprawią jakości naszego życia, a już na pewno nie uczynią go samodzielnym i niezależnym.

Korupcja socjalno-polityczna – jej beneficjenci oraz ofiary

Korumpującym jest dzisiaj władza, natomiast korumpowanymi wszyscy ci, którzy za parę złotych, w gotówce czy w naturze, są w stanie pozwolić jej na wszystko – z niszczeniem państwa prawa i społeczeństwa obywatelskiego, którego częścią są teraz i będą później, włącznie.

Niech o tym pamiętają, gdyż żyć będzie trzeba, a i lustra nie zawsze da się ominąć…

Zgodzicie się ze mną?

W celu wyrażenia swojej opinii zapraszam do komentarzy poniżej oraz na grupę Co tam, Panie, w polityce?.

Zachęcam także do śledzenia Fanpage’a OpinioLogii – www.facebook.com/opiniologia.

Foto: Pixbay.com

Komentarze

Komentarze